Święta za nami i naszła mnie refleksja, którą chciałbym się z Wami podzielić. Często klienci pytają mnie jaką długość spodni powinni nosić? Jest to ważne pytanie i również ważna decyzja. Mało osób zwraca na to odpowiednią uwagę, nie wiedząc czy kierować się klasycznymi przesłankami czy modą? Pytań jest dużo ale i odpowiedzi wiele.
Myśląc o odpowiedniej długości spodni musimy uwzględnić kilka aspektów: modę, budowę swojej sylwetki, preferencje własne ale na pierwszym miejscu jest wizualna estetyka czyli efekt końcowy. Tutaj warto poradzić się profesjonalisty który rzetelnie i uczciwie doradzi mówiąc to co jest dobre dla Ciebie, a nie to co chcesz usłyszeć.
Są naprawdę trzy szkoły jeśli chodzi o długości i wszystkie są poprawne ale przeznaczone dla różnych sylwetek i stylizacji.
Klasyczna długość – długość spodni która przy prostym kancie sięga to początku obcasa. Długość ta jest najlepsza dla osób o dużych wymiarach, rozbudowanych łydkach i udach. najczęściej spodnie przy takiej sylwetce powinny beć delikatnie szersze dołem żeby zachować proporcje całej sylwetki.
Optymalna długość – myślę ze najbardziej uniwersalna dla każdego typu sylwetki i wpisująca się najbardziej w trędy obecnej mody dająca jednocześnie poczucie bezpiecznej elegancji dla osób podążających za trendami mody. Długość ta sięga do początku cholewki buta delikatnie stykając się z nią. Trzeba tutaj pamiętać żeby szerokość nogawki dołem nie była zbyt szeroka aby proporcje i estetyka sylwetki została zachowana.
Modowa długość – zarezerwowana dla odważnych mężczyzn śledzących najnowsze trędy mowy ale posiadających również ku temu predyspozycje genetyczne. Mówię tu o typie sylwetki która nie ma rozbudowanego uda i łydki. Sprawdza się to się to najbardziej przy sylwetkach bardzo szczupłych ponieważ tylko wtedy wygląda to najbardziej estetycznie i zachowuje proporcje sylwetki.